Rok temu...
- Karolina Błażejczyk
- 18 lis 2023
- 1 minut(y) czytania
Dokładnie rok temu wylatywałam (a raczej już byłam w połowie drogi) do Kenii po raz pierwszy.
Totalnie nie przypuszczałam, że życie się tak ułoży że po 8 miesiącach wrócę, że zostawię tam spory kawałek mojego serca, że poznam osoby które wpłyną na moje życie, poglądy, wybory. Pełna chaosu Kenia postanowiła poukładać moje wartości.
Nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny, a ja wyjeżdżając w sierpniu tego roku powiedziałam 'do zobaczenia wkrótce...'
Poniżej fragment tego, co piszę sukcesywnie od kilku tygodni, to bardziej przemyślenia niż wspomnienia, ale taka będzie część wpisów z mojego drugiego pobytu w Kenii...
"W tym roku siedząc w jednym z miejsc na plaży, obserwując grających na plaży Kenijczyków w piłkę nożną, popijając zimnego Tuskera przy przyjemnej muzyce, mając za sobą już kilka dni z drugiego pobytu, zaczęłam się zastanawiać dlaczego ja tak bardzo pokochałam to miejsce, dlaczego czuję się tutaj jak w domu. Zadałam sobie pytanie - za co kocham Kenię? odpowiedź przyszła szybko - za cudownych ludzi, za emocje które dostarczane są tutaj kilogramami na sekundę, za uśmiechy, za energię jakiej nie dało mi żadne inne miejsce na świecie, za chaos na ulicach, za wielkie serca, za muzykę, za taniec, małe radości, śmiech do łez i wzruszenia. Oddaje się temu w stu procentach. To jest moje miejsce na ziemi !"
Karolina
Comments